Katastrofa samolotu Ethiopian Airlines

Samolot etiopskich linii lotniczych Ethiopian Airlines rozbił się w drodze do stolicy Kenii, Nairobi. Rzecznik przewoźnika poinformował, że w samolocie było 149 pasażerów i ośmiu członków załogi. – Nikt nie przeżył katastrofy samolotu – podały etiopskie linie lotnicze, a wcześniej nadawca publiczny w tym kraju. Pojawiły się informacje o dwóch Polakach na pokładzie samolotu. Ta informacja została potwierdzona przez MSZ.

Wcześniej Suwara informowała, że MSZ jeszcze nie może potwierdzić informacji o polskich ofiarach, ale bada sprawę. O tym, że wśród ofiar katastrofy byli Polacy, informowano podczas konferencji prasowej Etiopskich Linii Lotniczych.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych w komunikacie przypomniało, że dziś rano miała miejsce katastrofa lotnicza etiopskich linii lotniczych, a władze etiopskie poinformowały, że nikt z pasażerów lotu ET302 nie przeżył.

Na razie nie wiadomo, co spowodowało katastrofę maszyny, która była nowa; Boeing 737 MAX 8 został dostarczony etiopskiemu przewoźnikowi w połowie listopada ub.r. – podaje agencja Associated Press. Dyrekcja linii oświadczyła w niedzielę po południu, że samolot “nie miał żadnych technicznych problemów”.

Linie lotnicze poinformowały, że Boeing rozbił się sześć minut po starcie niedaleko miasta Debre Zeit (dawn. Bishoftu), około 60 km na południowy wschód od stolicy Etiopii.

Wśród pasażerów – według Ethiopian Airlines – było 32 obywateli Kenii, 18 – Kanady, dziewięciu – Etiopii, po osiem osób z Włoch, Chin i USA, siedem z Wielkiej Brytanii i siedem z Francji, sześć z Egiptu, pięć z Holandii, cztery z Indii i cztery ze Słowacji, troje Austriaków, troje Szwedów, troje Rosjan, dwóch Marokańczyków, dwóch Hiszpanów oraz dwóch Polaków i dwóch Izraelczyków.

Na pokładzie było też po jednej osobie z Belgii, Indonezji, Somalii, Norwegii, Serbii, Togo, Mozambiku, Rwandy, Sudanu, Ugandy i Jemenu. Cztery osoby na pokładzie korzystały z paszportów ONZ.

Prezydent Duda i premier Morawiecki składają kondolencje

“Niestety, smutna i tragiczna wiadomość. W katastrofie lotniczej w Etiopii, która miała miejsce dziś rano, zginęło dwóch Polaków. RiP. Niech Pan Bóg ma w opiece Najbliższych naszych nieżyjących Rodaków. Niech doda Im sił potrzebnych do przetrwania trudnych chwil” – napisał na Twitterze prezydent Polski.

Kondolencje rodzinom ofiar złożył również premier Morawiecki. “Niestety, potwierdziły się informacje o dwóch polskich ofiarach katastrofy lotniczej w Etiopii. MSZ udziela wszelkiego wsparcia rodzinom zmarłych. Myślami jesteśmy w tej chwili z bliskimi wszystkich ofiar tego tragicznego wydarzenia. Niech spoczywają w pokoju” – napisał premier.

Rodzina słowackiego polityka wśród ofiar katastrofy w Etiopii

Żona, córka i syn wiceprzewodniczącego Słowackiej Partii Narodowej (SNS), posła Antona Hrnko zginęli w niedzielę w katastrofie samolotu w Etiopii. O tragedii poinformował portal dziennika lewicowego „Pravda”, co później potwierdził sam poseł SNS.

Dziennik „Sme” poinformował, że syn polityka, Martin Hrnko, pracował jako przedstawiciel firmy turystycznej „Bubo”. Był przewodnikiem i pilotem wycieczek do Afryki, Chin, Tybetu, Indii, a także USA i Kanady.

Kondolencje dla Antona Hrnko przesłali prezydent Andrej Kiska, przewodniczący parlamentu, partyjny kolega Hrnko, Andrej Danko oraz członkowie rządu i parlamentarzyści.

Wśród ofiar katastrofy jest jeszcze jedna osoba ze Słowacji – Danica Olexova, która pracowała dla organizacji charytatywnej Dobra novina i która miała odwiedzić misję w Kenii. Także jej bliscy otrzymali kondolencje od prezydenta Kiski.

Wśród ofiar Archeolog, pracownice ONZ, wolontariusze wśród ofiar katastrofy w Etiopii

Znany na świecie archeolog z Sycylii Sebastiano Tusa jest jedną z ośmiu włoskich ofiar katastrofy samolotu linii Ethiopian Airlines. Zginęli także pracownicy ONZ i włoscy wolontariusze, działający w Afryce.

66-letni Tusa był od zeszłego roku szefem wydziału do spraw dóbr kultury we władzach regionu Sycylia. Naukowiec, syn znanego archeologa Vincenzo Tusy zorganizował liczne misje archeologiczne zarówno na swej rodzinnej wyspie, jak i wyprawy badawcze do Pakistanu, Iranu i Iraku – przypominają włoskie media.

Na Sycylii w 2005 roku kierował wykopaliskami na terenie starożytnego miasta Motja, założonego w VIII wieku p.n.e. przez Fenicjan jako ośrodek handlowy. Prowadził też prace na pobliskiej wyspie Pantelleria.

Sebastiano Tusa był w drodze do Kenii, gdzie miał wziąć udział w konferencji UNESCO w Malindi.

Wśród włoskich ofiar katastrofy samolotu w Etiopii są też dwie 30-letnie pracownice Światowego Programu Żywnościowego – agendy ONZ z siedzibą w Rzymie. Zginęło również dwoje innych reprezentantów tej agendy ONZ z Wiecznego Miasta: obywatele Serbii i Wielkiej Brytanii.

Zginęło także troje wolontariuszy z organizacji pozarządowych, zaangażowanych w inicjatywy pomocowe w Afryce.

Na liście ofiar jest ponadto małżeństwo emerytowanych lekarzy z Toskanii, którzy nieśli pomoc humanitarną w krajach afrykańskich.

Prezydent Włoch Sergio Mattarella napisał w oświadczeniu, składając hołd włoskim ofiarom: “Kraj patrzy z uznaniem na ich zawodowe i życiowe zaangażowanie w dziedzinie kultury i archeologii, współpracy, na forum organizacji międzynarodowych w służbie na rzecz rozwoju”.

Pracownicy organizacji pomocowych wśród ofiar katastrofy Boeinga

W katastrofie Boeinga w Etiopii zginęło 157 osób z 35 krajów. Wśród ofiar jest wielu pracowników organizacji pomocowych i osób związanych z ONZ – informują agencje. Źródło w ONZ poinformowało AFP, że “co najmniej kilkanaście ofiar było powiązanych z ONZ”. Wśród nich, jak zauważa portal BBC, mogą być tłumacze.

Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców ogłosiło “z wielkim smutkiem i zszokowaniem”, że wśród ofiar katastrofy byli pracownicy tej instytucji. Nie wiadomo, ilu pracowników agendy znajdowało się na pokładzie samolotu. “Koledzy z ONZ i inni współpracownicy byli też na pokładzie” – dodano w oświadczeniu.

Associated Press odnotowuje, że samolot zmierzał z Addis Abeby do stolicy Kenii, Nairobi, gdzie w poniedziałek rozpoczyna się sesja Zgromadzenia Środowiskowego ONZ. Addis Abeba i Nairobi to miasta, w których pracuje wielu przedstawicieli organizacji humanitarnych – zwraca uwagę agencja.

Serbskie “Veczernje Novosti” podają, że obywatel Serbii, który zginął w katastrofie, pracował dla Światowego Programu Żywnościowego.

Na pokładzie Boeinga była też Brytyjka Joanna Toole, pracująca dla ONZ i zajmująca się kwestiami ochrony środowiska. Informację tę potwierdził jej ojciec.

Wśród ofiar jest też były sekretarz generalny kenijskiej federacji piłki nożnej Hussein Swaleh.

Ethiopian Airlines Group press conference on flight ET 302 accident

Opublikowany przez Ethiopian Airlines Niedziela, 10 marca 2019


Etiopia: poniedziałek dniem żałoby narodowej

Izba Przedstawicieli Ludowych, niższa izba parlamentu Etiopii, ogłosiła, że poniedziałek będzie w tym kraju dniem żałoby narodowej. Żałobę ogłoszono, by uczcić pamięć 157 osób, które zginęły w niedzielnej katastrofie samolotu lecącego z Addis Abeby do Nairobi, stolicy Kenii.

Kancelaria premiera Etiopii Abiya Ahmeda poinformowała, że przyczyna katastrofy będzie “natychmiast przekazana informacji publicznej”, kiedy tylko pojawią się w sprawie nowe szczegóły.

Premier wcześniej w niedzielę udał się na miejsce katastrofy.

źródło: Onet.pl, fot. Wikipedia, Ethiopian Airlines Facebook

Post Comment